SZUKAJ

Translate

01 lipca 2012

 

Po dłuższej nieobecności oznajmiam: uporałam się ze studiami:) 
Tytuł mgr zdobyty i bardzo z tego powodu się cieszę, nie dlatego, że czyni to mnie kimś innym ale w związku z tym, że nie będę musiała uczyć się już przedmiotów które nic nie wniosą do mojego życia zawodowego:)  Wszyscy na około straszą, że teraz- to się dopiero zacznie…, że problemy zaczną przybierać wyjątkowo przeraźliwą postać. Ale zaraz. Moment. Kończę studia, fakt. Ale czy tak od razu życie stanie się, hmm podrzędne? Bo właśnie tak otoczenie próbuje mi nakreślić bieg najbliższych lat. Przecież niezależność, wolność, rodzina, własny dom to tylko i wyłącznie spełnienie marzeń, które od dziecka roją się w mojej głowie.Teraz właśnie zacznie się prawdziwe życie, pełne odpowiedzialności za podjęte decyzje naznaczone dreszczami ekscytacji, za ludzi których kochamy i zacznie się nowe życie nasycone prawdziwością, którą kreować będziemy my sami.Obecnie myślę nad kolejnym kierunkiem, ale tym razem prawdopodobnie to będzie technikum weterynaryjne. Ale to wszystko wyjdzie w trakcie. Tydzień przed obroną miałam absolutorium, i dostałam od mamusi torcika:)


 Ostatnio non stop piję mięte, pokrzywę, siemię lniane i inne zielarskie wynalazki:) Zwykła Liptonka odeszła w zapomnienie. Ale miłość do kawy nieustająca:) Tu zrobiona  dla mnie przez Agniesię (przed obroną).


 


Życzenia z gratulacjami na zakończenie studiów.








 Dzisiaj byłam na targach rolniczych, i znalazłam wiklinowy koszyk na rower, teraz tylko muszę pokombinować, żeby prosto wisiał i wyścielić go materiałem:)

5 komentarzy:

  1. no to szybko, szybko ;D
    fajne spodnie! ;]

    pozdrawiam, Aieaa.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Martyś gratuluję jeszcze raz! Też ostatnio piję ciagle ziółka, koszyk na rower piekny! Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluje tytulu mgr super bukiecik

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ te spodnie sa świetne gdzie je kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ wspaniały kosz uwielbiam takie rowery z koszami, jazde na rowerze i lato...:)

    OdpowiedzUsuń