OCALONY- Reverien Rurangwa
Jedna z książek którą wręcz należy mieć na półce, z
szacunku do ludzi których bestialsko zamordowano przez chore dogmaty. Istnieje
multum pozycji na temat zbrodni w Rwandzie. Ja na studiach dostałam od
wykładowcy Ocalonego. Byłam w ogromnym szoku po przeczytaniu tej książki,
przede wszystkim z tego powodu, że ta rzeź plemiona Hutu na Tusi
miała miejsce tak niedawno (1994) Za mojego życia.., co więcej nie słyszałam o niej na
lekcjach historii czy w mediach wspominających o ludobójstwie miliona ludzi....
. Nie mogę pojąć tej zbrodni. Czy my
żyjemy w cywilizowanym świecie, gdzie wieści rozchodzą się z prędkością
światła? Czy to tylko moje wizje? Dlaczego przez tak wiele miesięcy, cały świat
przyglądał się masowej masakrze?
" Nie zapomnę nigdy czarnych źrenic które widziałem w chwili, gdy ostrze
maczety spadało na moją głowę. Spojrzenie tych źrenic wyryło się we mnie
na zawsze. Nie potrafię znaleźć właściwych słów, aby jako osoba dorosła
dokładnie opisać to, co wyczytały w nich oczy dziecka. Była to jakaś
dziwna mieszanina zimnej determinacji i palącej nienawiści, szaleństwa i
rozsądku, zaciekłości i otępienia. W tej jednej chwili odkryłem, że
diabeł naprawdę istnieje i że właśnie spojrzałem mu prosto w oczy."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz